Dlaczego kursy zacząłem robić? Bo to miała być wycieczka jedna wielka. Ktoś po muzeach mnie poprowadzą, na spacer weźmie, opowie coś ciekawego. A że w podstawówce dużo wycieczek szkolnych upuściłem, to braki nadrobić chciałem. A później to już trochę spod kontroli się wymknęło. I tak mi zostało i tak nadrabiam i tak spaceruję i staram się ja opowiedzieć coś ciekawego i bardzo chętnie w towarzystwie, bo razem tak raźniej się spaceruje.